To są przede wszystkim terminy muzyczne odnoszące się do różnych brzmień z tego samego gatunku muzyki. Ale grunge, rock i glam rock funkcjonują również jako terminy modowe.
Grunge to podgatunek rocka alternatywnego, powstał w latach 80. i wywodzi się z Seattle gdzie zbuntowana młodzież zaczęła wyrażać siebie poprzez niedbałe ubranie i tak samo niedbałe brzmienie gitary. Muzykę grunge'ową reprezentują przede wszystkim Nirvana, Alice in Chains i Pearl Jam.
Rock to bardzo ogólne określenie dla całego gatunku, który zawiera w sobie różne inne podgatunki, kojarzy się z mocnym brzmieniem gitar i perkusji.
Glam rock to trochę odświeżona wersja starego, dobrego rocka, ma za zadanie oczarować i pokazać jak najwięcej przepychu i uroku. Artyści często występowali w dość szokujących, kolorowych i obcisłych ubraniach wyszywanych cekinami i kryształkami. Z glam rockiem można kojarzyć Davida Bowie, Prince'a, Kiss'ów i New York Dolls (szczególnie zachęcam do posłuchania tych ostatnich).
Piszę o tym, bo te wszystkie style są mocno związane z modą. Jestem nimi kompletnie zafascynowana! Ta umiejętność dobierania do siebie różnych ubrań, przypadkowo lub przeciwnie, z chorobliwą dbałością o każdy, nawet najmniejszy szczegół. Według mnie potrzeba bardzo dużo odwagi, pewności siebie i znajomości własnego ciała, co bardzo mi imponuje.
Poza tym, mam swoje własne rozumienie tych stylów (nie wiem czy jest poprawne czy nie, ale ja to czuję w taki właśnie sposób), dominuje czerń, szarości i czerwienie, ma być z pazurem, ale tak jakby osobie, która to nosi kompletnie nie zależało (grunge), poza tym paski, krata, cekiny, ćwieki, złoto, srebro, naszywki, skóra, trochę lateksu, flanele, tak bardzo modne w tym sezonie frędzle, kowbojskie buty, zamsz oraz jeans. Obecnie za sprawą panujących trendów do tego zestawienia dołączyły kolory nude i brudnego różu, ale w ograniczonych ilościach.
Przeglądając zdjęcia na Pinterest po wpisaniu hasła "grunge" znalazłam bardzo dużo cudownych i inspirujących zdjęć, chociaż z drugiej strony denerwują mnie, bo na niektórych widać wymuszenie. Chodzi mi o to, że to ma być coś naturalnego, ten pazur ma być jak powietrze, a na tych zdjęciach jest dopracowany w najmniejszym detalu, mimo że zachwycają, rzuca się w oczy, że to nie jest prawda, że to jest fikcja i wymóg obecnych czasów w dążeniu do perfekcji, która przykro mi, ale nie istnieje.
Na szczęście jest tam też bardzo dużo starych zdjęć. Zdaję sobie sprawę, że wtedy też wszystko było dopracowane i przemyślane jak w przypadku glam rocka, ale wydaje mi się, że było też mniej wymuszone, adekwatne do tamtych czasów i panującej mody.
Obecnie dla mnie najważniejsze jest przede wszystkim znalezienie balansu. Powinno się iść za tym co podpowiada nam nasze serce, ślepe podążanie za modą jest słabe, bo sami nie czujemy się dobrze z tym jak wyglądamy. Chodzi mi o takich zwykłych ludzi, co specjalnie wbijają się w obcisłe kiecki, żeby wyglądać jak Kim K (którą kocham i uwielbiam), ale jeśli nie czujemy się z czymś dobrze to nie róbmy tego.
Jednak sama wiem, że to dość trudne, też chcę podążać za modą, ale to co jest w każdym z nas najlepsze to oryginalność. Ja wciąż szukam i szukam tego co będzie do mnie najlepiej pasować. W tym momencie jestem na etapie fascynacji rockiem i grungem, próbuję przemycić jakieś ówczesne trendy, ale z drugiej strony nie chcę żeby wyglądało to jakbym się "przebrała", chcę żeby to wychodziło jak najbardziej ze mnie i było jak najbardziej kompatybilne z moim charakterem.
No dobra, bo trafiam na niebezpieczne tematy o wyrażaniu siebie (z czym wciąż mam problem i wydaje mi się, że każdego dnia dowiaduję się o sobie czegoś nowego).
Zapomniałabym! Ja widzę bardzo dużo inspiracji u luksusowych projektantów takimi stylami i gatunkami muzycznymi. W niektórych przypadkach wiem, że ta inspiracja była, w innych nie mam zielonego pojęcia, ale odnajduję je w ich ubraniach. Mam na myśli przede wszystkim Yves Saint Laurent i nieśmiertelną skórzaną kurtkę, następnie Balmain i ich ubrania przede wszystkim w czerni i złocie czy Versus Versace i garniturowe kroje oraz kurtki z lateksu i skóry.
A teraz fala inspiracji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz